Zapachniało już ¦więtami wszędzie dookoła,
zapachniało w naszej szkole,
zapachniało w domach.
Zaraz soczek z pomarańczy pocieknie na brodę
i nie będę się przejmować,
zlizać przecież mogę.
Pachn± jabłka, pomarańcze,
pachn± też pierniki
czuj± nasze nosy czuj± smakołyki...
Mniam, mniam, mniam, pyszna mandarynka,
mniam, mniam, mniam, już mi leci ¶linka,
mniam, mniam, mniam, wielk± na ni± chrapkę mam,
mniam, mniam, mniam, jak to dobrze, że j± mam.
Tobie także dam,
przecież nie zjem sam,
przecież nie zjem sam!
Pachnie dzi¶ mandarynkami wszędzie dookoła,
zapachniało w naszej szkole,
zapachniało w domach.
Zaraz soczek z mandarynki pocieknie na brodę
i nie będę się przejmować,
zlizać przecież mogę.
Fura pysznych mandarynek
leży w salaterce.
Wystarczy, że je obiorę.
Zjem.
Koniec, nic więcej.
© by Ata Bartol 2003 |