Mamy jeszcze czas
Pan listonosz szuka adresata znów,
u pani fryzjerki czeka rząd nieuczesanych głów,
piekarz upiekł właśnie rogalików masę
a nauczycielka złości się na całą klasę.
A my? A my? A my? A my co?
A my mamy jeszcze czas.
Dziś place zabaw zapraszają nas.
Po lekcjach pomóż mamie
i szkolne zrób zadanie,
a jak odrobisz wszystko,
pobiegnij na boisko.
Strażak w złotym hełmie do akcji ruszył już,
motorniczy gna po torach aż się za nim wznosi kurz,
kucharz martwi się bo musi upiec kurę,
a pani dentystka chce mi w zębie zrobić dziurę.
A my? A my? A my? A my co?
A my mamy jeszcze czas.
Nas latem cieszy słońce, woda, las.
Jesienią zbiór kasztanów,
a zimą biel bałwanów,
na wiosnę świeża trawa,
przez cały rok zabawa.
A my mamy jeszcze czas.
Niech dobra wróżka przyjdzie chociaż raz.
A Gwiazdor raz do roku
odwiedzi nas o zmroku.
Niech Mama da nam buzi
co wieczór nim zaśniemy,
bo gdy będziemy duzi,
to wszystko się odmieni.
A my mamy jeszcze czas.
Niech dobra wróżka przyjdzie chociaż raz.
A Gwiazdor raz do roku
odwiedzi nas o zmroku.
Niech Mama da nam buzi
co wieczór nim zaśniemy,
bo gdy będziemy duzi,
to wszystko się odmieni,
to wszystko się odmieni,
to wszystko się odmieni.
© by Ata Bartol & Tomek Kasper 2003 |
| 
|